aaa4
Klubowicz
Dołączył: 16 Maj 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:42, 07 Cze 2018 Temat postu: dsa |
|
|
-Boli mnie noga - jeczala.
-Dostajemy sie do ciebie, LaShawno. Badz [link widoczny dla zalogowanych]
dzielna. Pomoc nadciaga.
Ktos klal glosno i dlugo, wyzywajac innego.
-Odsun sie tylko. Nie zblizaj sie tutaj. To okropne, ale sie odsun.
-Zepchnales nas, kurwa, z drogi!
-Wpadles w poslizg.
-A co innego moglem u diabla zrobic? Na calej drodze byly samochody. Jezu, potrzebujemy karetki. Wezwij karetke.
Stella zastanawiala sie, czy moze nie powinna zostac tam, gdzie jest teraz, w polmroku, ukryta przed wszystkimi.[link widoczny dla zalogowanych]
Ktos nagle chwycil ja za reke, wyciagnal z miejsca miedzy siedzeniami do przestrzeni oddzielajacej oparcia siedzen od dachu autobusu, tworzacej teraz rodzaj korytarza z oknami na podlodze. To byl Will. Przyklakl i patrzyl na nia jak malpa o opalonej siersci, na twarzy mial rozmazana krew.
-Mozemy juz isc - powiedzial.
-Dokad? - zapytala Stella.
-Ida po nas. Ludzie. Chca nas ratowac. Mozemy jednak odejsc.
-Musimy pomagac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|